WIADOMOŚCI

Perez: sytuacja Alonso jest kiepskim podsumowaniem obecnej F1
Perez: sytuacja Alonso jest kiepskim podsumowaniem obecnej F1
Sergio Perez przyznał, że sytuacja, w której jeden z najlepszych kierowców na świecie musi zmagać się w środku stawki, by wywalczyć punkty w wyścigu, ukazuje, jak zła jest obecnie Formuła 1. Meksykanin stwierdził, że odejście Fernando Alonso jest ogromną stratą dla sportu.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Po burzliwej współpracy z Ferrari, od sezonu 2015 Alonso podpisał kontrakt z McLarenem, mając nadzieję, że przyczyni się do powrotu zespołu z Woking na czoło stawki. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna dla Hiszpana, który musiał walczyć o pozycje na końcu stawki i zmagać się z awaryjnym silnikiem Hondy. Tegoroczna zmiana dostawcy jednostek napędowych na Renault również nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.

Zdaniem Sergio Pereza, położenie, w którym znalazł się Hiszpan, jest słabym podsumowaniem sytuacji w obecnej Formule 1.

"To pokazuje, jak zła jest Formuła 1. Jeden z najlepszych kierowców na świecie walczy w środku pola, próbując zdobyć punkty w każdy weekend wyścigowy" skomentował Perez.

Meksykanin twierdzi, że talent Alonso zasługuje na dużo bardziej konkurencyjny bolid.

"Gdyby umieścić go w innym samochodzie, wygrałby mistrzostwo. Właśnie taka jest Formuła 1. Miał w swojej karierze szczęście, że dysponował kilkoma konkurencyjnymi samochodami i był w stanie wygrać kilka tytułów. Ma ogromny talent i zasługuje na sukces, jaki odniósł w swojej karierze. Życzę mu wszystkiego najlepszego" mówił kierowca Force India.

Perez uważa także, że Formuła 1 sporo straci na odejściu Hiszpana.

"Jest świetnym kierowcą. To fantastyczna osobowość i znakomita postać tego sportu. Szkoda, że odchodzi. On uwielbia wyścigi. Mam do niego ogromny szacunek za to, co osiągnął w sporcie, ale również za to, co wciąż próbuje osiągnąć" podsumował Perez.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
TomPo

15.11.2018 13:48

0

Trudno sie nie zgodzic, zwlaszcza patrzac na to jacy kierowcy w F1 zostaja, a jacy odchodza. Przydaloby sie splaszczenie stawki, by kierowca (typu ALo) byl w stanie walczyc o wyzsze pozycje, nawet pomimo slabszego bolidu. Natomiast tutaj, to nalezy winic McL, bo silnik Reni daje rade, a to zespol nie moze zbudowac nadwozia, pomimo o wiele wiekszego budzetu niz taka FI Racing Point i zadne zmiany przepisow, czy regulaminow by tej sytuacji nie zmienily.


avatar
Raptor202

15.11.2018 14:37

0

Perez chyba chce powiedzieć, że on też jest dobry i też powinien dostać szansę.


avatar
ewerti

15.11.2018 14:44

0

Co za bzdury. Fernando is faster than you Alonso po prostu nie miał charakteru i cierpliwości. Sam odszedł z Ferrari, które teraz ma mistrzowski bolid. Nikt go nie wywalił. Nie potrafił niczego budować wokół siebie. Jego mistrzostwa było bardziej przypadkowe niż wywalczone. Czy jest najlepszy? Nie. Najlepszy kierowca walczy, rozwija zespół i potrafi z nim współpracować. To, że potrafi od czasu do czasu pojechać dobrze to nie znaczy, że jest to najlepszy kierowca.


avatar
ds1976

15.11.2018 15:05

0

@3 ewerti daj proszę link do tej Formuły 1, którą Ty oglądasz. To jakieś alternatywne zawody "po godzinach"?


avatar
Vendeur

15.11.2018 15:26

0

@ 3. ewerti - jasne, wsiądź w traktor i zacznij go rozwijać... Może kierowca powinien sam budować silnik, aby miał odpowiednią moc i nie odstawał od reszty??? Szkoda komentować w ogóle te brednie.


avatar
Fanformula1

15.11.2018 16:08

0

Moim zdaniem Alonso powinien mieć co najmniej 2 tytuły mistrzowskie ekstra na swoim koncie. Tylko właśnie... Nie wiem do końca, kogo trzeba winić za ten stan rzeczy, że Hiszpan kończy jak kończy. Czy to, że za bardzo politykował, i przez to żaden topowy zespół go nie chce? Czy może po prostu zwykły pech? Chyba wszystko po trochę złożyło się na taki stan rzeczy. Lecz mimo wszystko jest mi strasznie szkoda, że odchodzi jeden z najbardziej utalentowanych kierowców w stawce.


avatar
Raptor202

15.11.2018 17:23

0

@3 Zaraz dzban1977 cię zjedzie za mówienie o mistrzowskim bolidzie.


avatar
mcjs

15.11.2018 17:55

0

Fernando podejmował złe decyzje w kluczowych momentach. Jestem przekonany, że gdyby jeździł w tegorocznym Ferrari, to sprawa tytułu wciąż byłaby nierozstrzygnięta. To jest kierowca, który jest w stanie zawsze wyciągnąć coś ekstra. Naprawdę szkoda, że musiał jeździć tym złomem przez ostatnie lata. Niestety z McLarena została obecnie tylko nazwa. Cóż, czasu się nie cofnie. Bardzo bym chciał, żeby szybko zatęsknił i za rok wrócił (ale tylko pod warunkiem, że będzie w stanie walczyć o tytuły!)


avatar
MattiM

15.11.2018 18:25

0

Alonso przez swoje co najmniej dziwne decyzje przez pół kariery jeździł w złomach, więc i tak 2 mistrzostwa to dobry wynik.


avatar
Vendeur

15.11.2018 19:39

0

@8. mcjs - łatwo się mówi po czasie. W momencie podejmowania tych decyzji nikt nie był w stanie stwierdzić, czy będą złe, czy dobre.


avatar
jogi2

16.11.2018 08:22

0

@6 Jedno pewne mistrzostwo uciekł Alonso przez samo Ferrari.Chcieli być przebiegli i ściągneli go wcześniej .Okazalo się ,że na prostych Ferrai jest wolniejsze od Pietrowa ,a wystarczyło robić to samo co czołówka i z nikim się nie ścigać


avatar
mark.

16.11.2018 15:35

0

Tak to jest jak swoje decyzje opiera się o to kto da więcej, a nie kto da lepszy bolid.


avatar
Jen

16.11.2018 18:37

0

F1 to dziesięciu pracodawców. Fernando w wielu miejscach popalił mosty. Do tego życzy sobie wynagrodzenie na poziomie 40 mln $. W tamtym roku Mercedes i Ferrari przedłużali kontrakty z Bottasem i Raikkonenem. Nikt o Alonso nawet nie zapytał. Tak wiem, że to były wakaty na kierowców nr 2. Tylko, że ci kierowcy regularnie stają na podium i walczą w czołówce. W tym roku Renault szukało kierowców. Ponownie nikt się Hiszpanem nie zainteresował. Hamilton miał rację. Alonso w 2014r przecenił swoją pozycię na rynku kierowców. Jak sam twierdził, to on będzie decydował w jakim zespole będzie jeździł. Tylko, że miejsc dla tych najlepszych jest mniej niż foteli w środku stawki. Tego Fernando nie wziął pod uwagę. Często zmieniał zespoły jak rękawiczki i w pewnym momencie możliwości się wyczerpały.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu